Czy korona norweska jest bezpieczną i stabilną walutą?
Korona norweska, waluta drugorzędna, której „kariera” na rynku rozpoczęła się stosunkowo niedawno – bo niewiele ponad 50 lat temu – za stabilną i bezpieczną jest uważana jest przez licznych finansistów, spośród których wielu lokuje w niej część swoich kapitałów. Nie brak nawet głosów za tym, że NOK jest wręcz najważniejszą walutą Europy Północnej.
NOK - waluta surowcowa
Nie da się ukryć, że poziomu życia mieszkańcom krajów skandynawskich niejeden z nas może pozazdrościć. Żadne państwo nie dorównuje Norwegii pod względem ogromu wysiłku i pracy włożonych w budowanie – przede wszystkim z myślą o przyszłych pokoleniach – kraju niezależnego i bogatego. Wartość norweskiego funduszu społecznego przekracza 10 bilionów koron norweskich, co oznacza, że na jednego obywatela Norwegii przypadają ponad 2 miliony NOK (co po przeliczeniu na złotówki daje ponad milion złotych. O tym, że norweska waluta należy do stabilnych, można przekonać się, śledząc kurs NOK w kantorze wymiany walut online.
Co zadecydowało o ekonomicznym sukcesie Norwegów? Państwo nauczyło się na błędach tych krajów, którym nie udało się wzbogacić na własnych zasobach ropy naftowej. Dziś Norwegia jest największym europejskim eksporterem ropy. W latach 70. ubiegłego wieku na dnie Mórz Północnego i Norweskiego odkryto olbrzymie złoża ropy naftowej, dzięki którym Norwegowie spłacili długi swojego państwa, a do tego zyskali olbrzymią nadwyżkę finansową. Od tamtej pory kraj stale wdrażał rozwiązania uniemożliwiające odpływ własnego kapitału poza granicę państwa. Kurs korony norweskiej do dziś jest zresztą naturalnie powiązany z ropą naftową: głównym surowcem, którym dysponuje ten kraj. Właśnie dlatego NOK nazywana bywa także walutą surowcową.
Dlaczego norweska korona jest walutą bezpieczną dla inwestorów?
Choć nie brak ekspertów, którzy zaliczają NOK do 3 najbezpieczniejszych walut na świecie. Co to jednak znaczy? Czy waluta bezpieczna to taka, w której można bez namysłu lokować swój kapitał i znakomicie nadaje się do spekulacji? Nie do końca.
Jeśli mówimy, że korona norweska jest walutą bezpieczną, to mamy na myśli to, że inwestorzy kupują ją wtedy, gdy waluty główne – USD i euro – tracą na wartości wskutek kryzysu ekonomicznego. Ekonomiści uważający NOK za swoistą „bezpieczną przystań” dla inwestorów uzasadniają swoje stanowisko kilkoma argumentami. Podkreślają, że Norges Bank, który jest jedynym emitentem norweskiej waluty, ma jedną z najwyższych nadwyżek kapitałowych na świecie (ok. 23%), z kolei dług netto samej Norwegii wynosi zero. Ponadto zwracają uwagę na to, że Norwegia nie należy do żadnej organizacji, a kurs korony nie jest sztywno powiązany z kursem żadnej innej waluty, której notowania mogłyby się osłabić w razie ewentualnego spadku notowań korony.
Czy imponujący fundusz społeczny, ogromny majątek zdobyty dzięki wielkim złożom ropy naftowej i niezależność na rynku walutowym wystarczą, by uznać NOK za walutę stabilną i bezpieczną, a zatem taką, w której inwestycję warto rozważyć? Raczej tak – przy czym z całą pewnością należy zachować rozwagę, tak samo, jak przy dokonywaniu wszystkich innych transakcji na rynku Forex, gdyż i ona nie jest całkowicie pozbawiona ryzyka.